Okazuje się że jakość i precyzja, którymi podobno ma cechować się niemiecka motoryzacja nie zawsze są cechami tak pewnymi, za jakie bierze je duża ilość klientów decydujące się na niemieckie marki. Według raportów DEKRA najbardziej awaryjnym samochodem klasy wyższej zostało BMW 7. Nabywcy, którzy postawili na tę markę mogą poczuć się oszukani, gdyż BMW posiada wysokie ceny serwisowania z powodu wymogów oryginalnych części i skomplikowanej architektury auta wymagającego wysokiej klasy specjalistów. W zamian daje podobno wysokie standardy wykonania i wieloletnią niezawodność, co niestety nie potwierdza się w wypadku modelu 7. Rok 2015 był wyjątkowo niełaskawy dla tych samochodów gdyż zajęły one pierwsze miejsce w rankingu awaryjności aut z przebiegiem od pięćdziesięciu do stu tysięcy kilometrów, jak i tych z przebiegiem od stu do stu pięćdziesięciu tysięcy kilometrów. Dlatego warte zastanowienia jest czy w kolejnym roku warto powierzać pieniądze niemieckiemu koncernowi motoryzacyjnemu. Obiecywana przez nich niezawodność może być mitem.