Czy siła występującego tarcia zależy może od wielkości trących się powierzchni? Na gładkiej desce (np. na desce do prasowania) leżą dwie cegły (rys. II-20a). Przy pewnym ukośnym ustawieniu deski, obydwie cegły zaczną się zsuwać równocześnie. Można również cegłę postawić zupełnie pionowo, najmniejszą płaszczyzną na desce. Powtórzone doświadczenie przekona nas, że przy pewnym takim samym położeniu deski — cegły zsuwać się będą niezależnie od tego na jakim boku były położone. Wynika z tego, że siła tarcia nie zależy od wielkości trących się powierzchni.
Wykonamy jeszcze drugie proste doświadczenie. Pręt, linijkę lub długi ołówek kładziemy na palcach wskazujących obydwu rąk. Palec jednej ręki podstawiamy bliżej środka ołówka. Rozsuwając lub zbliżając palce, zauważymy, że poślizg wystąpi tylko na palcu, który jest mniej obciążony ołówkiem „Śliskość” ołówka, dokładniej mówiąc, współczynnik tarcia był jednakowy w miejscu zetknięcia z obydwu palcami, lecz większe tarcie powodował tu większy nacisk ołówka podpartego bliżej środka ciężkości.
Ponieważ naciski występujące pomiędzy trącymi się częściami silnika są bardzo duże, duże będzie również tarcie, które jest .przyczyną znacznych oporów. Jak więc zmniejszyć te opory tarcia? Przede wszystkim polepszyć należy poślizg pomiędzy obracającymi lub trącymi się częściami. W tym celu trące się powierzchnie oszlifowane są bardzo dokładnie. Ale nawet najbar-dziej gładka powierzchnia oglądana pod mikroskopem jest nierówna i chropowata. W czasie wzajemnego przesuwania się powierzchni trących, te wystające cząsteczki zostają wyrywane i powierzchnie trące gwałtownie się niszczą.
W procesie tarcia występuje jeszcze inne szkodliwe zjawisko, a mianowicie nagrzewanie się części trących (wystarczy silnie potrzeć dłonie, aby stwierdzić powstawanie ciepła).
Aby więc oddzielić powierzchnie trące, wtłacza się pomiędzy nie cienką warstewkę oleju (np. między czop a łożysko). Metal nie trze w takim przypadku bezpośrednio o metal, lecz występuje tu tarcie cząsteczek oleju między sobą.
Bardzo ciekawy jest sposób smarowania krzywek wału rozrządu. W pewnym określonym położeniu wału korbowego rys. 11-23), otworek w łożysku korbowodu pokrywa się z otworkiem specjalnego kanału w czopie wału korbowego; w tym momencie następuje krótkotrwały wytrysk oleju w kierunku wału rozrządu.
Mgła olejowa, przedostając się do komory, w której znajdują się sprężyny zaworowe, smaruje trzonki zaworów, a ściekając w dół smaruje popychacze zaworów.
W silniku górnozaworowym olej specjalnym kanałem doprowadzony jest mad głowicę silnika do dźwigni zaworów.
Olej silnikowy jest ciągle zanieczyszczany okruchami naparu, startymi cząsteczkami metalu itp.
W celu oczyszczenia olej tłoczony jest przez filtry. Rozwiązania konstrukcyjne filtrów oleju są bardzo różne: może to być stos ułożonych blaszek, krążków tektury lub filcu, o natomiast zasada działania filtrów jest jednakowa. Olej tłoczony jest pomiędzy wąskimi szczelinami, a zanieczyszczenia zatrzymują się na powierzchni elementu filtrującego. Niektóre typy silników są wyposażone w dwa filtry oleju. Jeden filtr, tzw. zgrubnego oczyszczania oleju włączony jest pomiędzy pompą oleju a układem kanałów olejowych, a drugi, tzw. filtr dokładnego oczyszczania, włączony jest pomiędzy kanałami olejowymi a miską olejową.
Smarowanie silników dwusuwowych jest znacznie prostsze, lecz jednocześnie znacznie gorsze. Silniki dwusuwowe nie mają miski olejowej, pompy oleju itp. Olej w pewnej ściśle określonej proporcji dolewany jest bezpośrednio do paliwa. Zmieszany z paliwem olej zasysany jest do skrzyni korbowej i smaruje wszystkie łożyska i powierzchnie trące.